Archiwum 17 kwietnia 2003


kwi 17 2003 17 kwietnia 2003
Komentarze: 1

Kolejny dzien bez zadnej wiadomosci... a przeciez napisala ze przyjdzie sie spotkac niedlugo... znow mnie oszukala?... Kurwa,jak to boli... jak to boli,ze nie potrafie przestac Jej kochac...

Niedlugo swieta wiec juz nie ma szans na spotkanie... spedze je samotnie... myslac o tym jak Ona spedza swieta z nim... musi byc szczesliwa.... ja nie moglbym dac Jej tego co on...

nie jestem gorszy...jestem inny...Ty P.wybralas jego, bo los pozwolil mu znalezdz Cie pierwszemu...

Nigdy nie zapomne ciepla Twego oddechu,miekkosci ust,delikatnej dloni, aksamitnego glosu  i tych pieknych iskrzacych sie iskierek w oczach...

Podle sie czuje,ze nie potrafilem nic zrobic,ze spelnienie marzen musnelo mnie w policzek,a ja zorientowalem sie dopiero ,gdy moje slowa brzmialy smiesznie i sprawa praktycznie byla przegrana...

Mimo wszystko nadal o Tobie snie, Twoje reakcje przyprawiaja mnie o drzenie... tylko ten widok, gdy odwracasz sie i znikasz ... na zawsze... zabierajac czesc mnie ze soba... ze slowami „bo się przyzwyczailam...” to boli i powoduje ze uronie jeszcze nie jedna lze... lze ktorej Ty nie będziesz widziala...

Kurwa, P. dlaczego tak postapilas? dlaczego nie potrafilas ze mna porozmawiac? Czy nie zasluzylem chocby na jedna rozmowe? Nawet jeśli mialoby to się tak skonczyc... ale uslyszalbym to od Ciebie... a nie w ten sposób...

Wiesz, zachowalas sie podle...pozwolilem Ci zobaczyc moje wnetrze...a Ty wbilas mi noz w plecy za to ze osmielilem sie Cie pokochac...

 

 

koperek : :