wieczorem...
Komentarze: 2
Chcilalbym byc wiatrem tulacym sie w Twych wlosach...mgla poranna w ktorej mozesz sie skryc, rosa na trawie ktorej dotykaja Twoje stopy...promykiem slonca ktory ogrzewa delikatna skore...chcialbym tak wiele...
Gdziekolwiek sie pojawiasz swiecisz niczym gwiazda na bezchmurnym niebie w piekna ciepla letnia noc. Nawet ksiezyc moze pozazdorscic Ci blasku. Srebrzysty deszcz ktory spada od Twoich promieni moga docenic tylko wybrancy...Obdarzasz ich najpieknieszym prezentem - swoim usmiechem.
Dodaj komentarz