lut 18 2004

unicestwienie


Komentarze: 3

Miałem nadzieje ze już tutaj nie wroce.. ale to silniejsze odemnie. P. nie potrafie milczec... zamknalem się przed Toba, ale ni eoszukam swego serca...tutaj wciąż plonie gorace uczucie – tylko dla Ciebie..

Spaceruje po lesie, wokół mnie tysiace drzew... wiart delikatnie piesci moja skore...zewszad otacza mnie cieplo przyrody...ide przed siebie, jak najdalej, nie ogladajac się za siebie..wiem, ze nie zdolam od Ciebie uciec..Twoja slodka twarz pojawia się przed snem..czar usmiechu w którym się zakochalem...przedziwne oczy, w których chciałbym utonac tulony Twoim cialem...

Obiecalem sobie ze skoncze pisanie tego pamietnika...bo to wlasciwie nie jest pamietnik.. dzien po dniu.... zapisane skrawki mojej bezsilnosci wobec poteznego uczucia jakim jest milosc...

Nawet teraz, gdy mija przeszlo 2 lata.. wlasciwie to chyba dokladnie 2 lata temu odeszlas P... nie zostawiajac slowa wyjasnienia...nawet teraz, wiem ze jestem bezsilny wobec uczucia jakim Cie obdarzylem...

Tak dlugo zyje już drazony przez bol zlamenego serca... niedlugo przysiegniesz mu wiernosc przed oltarzem... tak bardzo chciałbym, żeby to nie była prawda...

nie chce Cie wiecej spotkac P. nie potrafie zyc z takim bolem... jestes jednoczesnie spelnieniem moich marzen (wiem, ze to TY jestes ta jedyna...), i najwiekszym rozczarowaniem..

Sam się zastanawiam co takiego w Tobie widze....widze Ciebie....i lzy plyna mi do oczu... jak dobrze ze nie wiesz jak to boli...mam nadzieje ze ... w innym zyciu...

 

ps. jeszcze slowa ktore przeczytalem w pamietniku jednej z blogowiczek...tak, tak mala_czarownico, o Tobie mowie... slowa, nad ktorymi sie zastanawiam...

"... obiecuję Ci, że najbardziej gorzkie łzy przelejesz na łożu śmierci - nad czynami których nie dokonałaś i słowami których nigdy nie wypowiedziałaś..."

koperek : :
jędza
18 lutego 2004, 22:03
... masz rację - znasz tylko urywki myśli... te, którymi jestem w stanie podzielić się z innymi... większość jednak ukrywana jest umiejętnie nie chcę bowiem, by inni odkryli całe me wnętrze... poznali to co czuję... dlatego mylisz się 'koperku' - nie jestem wspaniała... wspaniali ludzie nie krzywdzą innych - nawet jeśli nie jest to działanie celowe, by kogoś zranić... życzę Ci, abyś kiedyś odnalazł osobę, która obdarzy Cię równie gorącym uczuciem i którą Ty także pokochasz..
18 lutego 2004, 21:20
Jędzo, jestes wspaniala wiesz... znam tylko urywki mysli ktore zostawiasz w swoim blogu... ale jestes tak mi bliska.. tak bardzo podobna.. dziekuje za slowa, piekne slowa.. i za to ze jestes...
jędza
18 lutego 2004, 19:16
... 'koperku' - nie pozwól, by powyższe słowa urzeczywistniły się... byś czegoś żałował - oczywiście spośród rzeczy na które masz obecnie wpływ... wiem, że zabrzmi to absurdalnie, bo łatwo udziela się rad, a trudniej się do nich dostosować (zabawne jest to, że sama postępuję podobnie - jeśli nie identycznie), ale może nie warto kurczowo trzymać się przeszłości... marzyć, by wróciły minione chwile - ulotne jak latawiec brutalnie wyrwany nam z dłoni przez wiatr, po którym pozostało tylko cudowne wspomnienie...

Dodaj komentarz