lip 29 2002

morze


Komentarze: 4

To zabawne jak zycie szybko się zmienia i to co dizs wydaje się zupelna beznadzieja jutro staje się spelnieniem marzen.

Niestety w moim przypadku tak się nie stalo. Przyznam się ze po przegranej walce dostalem glupich mysli. Kusilo mnie by „zapomniec”... upic się nie zamierzam, ale myslalem o narkotykach. Zalatwilem dojscie do towaru... wszystko było uszykowane, tylko przekroczyc bariere tego innego „lepszgo” swiata. Wtedy pojawial się pomocna dlon. Dlon przyjaciela, a wlasciwie to zbieg okolicznosci i mozliwosc wyjazdu na weekend nad Baltyk.

         Morskie powietrze i sloneczko potrafia zdzialac cuda. Odbilo mi – wiem to, ale nawet po przegranej walce podjalem ostatnia desperacka probe, by zmierzyc się ze swoimi uczuciami i sprobowac pokonac przyzwyczajenie P..

Kartka znad morza pewnie niewiele zdziala. Na plazy tyle pieknych dziewczyn, a ja ich wogole nie zauwrzalem. Tak jakby plaza była pusta, a w glowie tylko jedno marzenie - znalezdz się tu z P. przytulic Ja, pocalowac...być tam TYLKO z Nia.

Zmiana klimatu odswiezyla mi troszke bateryjki, ale to już nie to samo co na poczatku roku, gdy magiczne uczucie porwalo moje serce i zanioslo do krainy przyjemnosci i sloneczka szczescia.

Niemacie pojecia jak bardzo tesknie za P.

Dzis w tv. zobaczylem spot reklamowy „plytka wyobraznia”. Wstrzasajace obrazy i wielki dramat. Zaczynam się zastanawiac, czy ta milosc wogole ma sens. Przeciez Ona i tak wybierze jego. Będzie z nim nawet jeśli będzie cierpiala z tego powodu. Nie ma w sobie tyle sily by stanowczo powiedziec NIE, a ja nie umiem dodac Jej mojej sily by przezwyciezyc to wszystko.

Milczy już drugi tydzien. Wiem ze robi to specjalnie, zebym „zapomnial”. Nie umiem zapomniec P. slyszysz? Nie umiem zapomniec, nie chce, potrzebuje Ciebie, Twojej bliskosci, usmiechu, spojrzenia,dotyku ust delikatnych dloni. W drodze do Ciebie rozdaje moja milosc napotkanym osobom.Ty nie chcesz jej przyjac , a ja nie potrafie zyc z taka iloscia tego uczucia.

Chyba lepiej ze jestes z nim. Ja przynosze tylko pustke, bol i cierpienie.

P.dlaczego pozwolilas mi poczuc smak raju i zamknelas do niego drzwi?

 

koperek : :
30 lipca 2002, 09:13
badz dzielny... trzymam kciuki
30 lipca 2002, 00:59
koperku ,.........zapomnij....albo walcz!!!zrob cos ,nie moge słuchac jak cierpisz!!!!!!!!
30 lipca 2002, 00:45
tak bardzo zaczytałam się tym wpisem że postanowiłam przeczytać cały blog... wszystkie wpsisy pochlonęlam za jednym razem mimo tego ze rano wyjezdzam do szwecji i powinnam być wypoczęta.Gdy to wszystko przeczytałam poczułam się jakbym poznała twoją duszę... piękną duszę... duszę człowieka zakochanego... człowieka wierzącego w aniołów.Wiem że to dziwne ale przez te wpisy cie polubiłam.... nie muszę cie zobaczyć ani słyszeć głosu... wystarczy tylko przeczytać i od razu widać jaki człowiek jest skłonny pisać takie rzeczy.Jestem o drobinę szczęśliwsza że są na świecie ludzie tak bardzo przepełnieni bezgraniczną miłością....jak ty aa-aniołek
30 lipca 2002, 00:11
taki człowiek jak ty nie może przynoscic bólu.... mam nadzieję że wszystko się obruci na twoją korzyść ...pisząc to patrze przez okno i wiedze pomarańczowy księzyc zwiastun dobrej pogody i w takich momentach wierze że ja i ludzie pieknych duszach przetrfają i bedą w sobie niesli nadzieję... bo jeśli nie ma nadzieji nie ma milości.... aa-aniołek

Dodaj komentarz