dlaczego znow?
Komentarze: 0
Kurcze wiedzialem!!! Wiedzialem ze to nie może trwac wiecznie. Za mój wczorajszy blad zaplace OSTATNI RAZ !!!. nie powinienem byl dzwonic wiecej do p. przepadlem przez to już w ogole. Jej, glos jest taki sliczny...., ehh... wspomnienia – pala jak ogien zraniona dusze.
Dlaczego ona prowadzi podwojna gre bawiac się mna ? Nie interesuje mnie to ze zyje z kolezanka jak przyslowiowy pies z kotem i sprawia im chyba przyjemnosc wzajemne ponizanie się – tylko dlaczego kosztem moich uczuc?
Bardzo chciałbym uwierzyc teraz w slowa aqil’i – ze to zwiazek niszczycielski i kiedys samoistnie się rozpadnie. Tylko ze ja tego czasu nie dotrwam. Po rozmowie telefonicznej wiem ze czula się zle ze nie odebralem jej ostatniego listu. Wiedzialem ze wywola to jakis efekt, ale musialem tak zrobic, bo inaczej wiadomosc listowna mogla mnie zabic (teraz zrobi to pewnie cos innego).
Niewiedzialem ze ze będzie w stanie posluzyc się mna do wywyzszania się nad kolezanke.
Pieprze to – czy ja już nie mam prawa do nikogo się odezwac? Przeciez Ty - P. wcale mnie nie kochasz.... nie rozumiesz ze czuje do Ciebie wlasnie TO co Ty czujesz do niego :(
Boze jakim jestem slepcem.... niech mi ktos otworzy oczy, proszę!
Dodaj komentarz