lip 19 2005

bawelniany platek rozy


Komentarze: 2

Zlote krople slonca tancza po skorze jak bawełniany platek zerwany podmuchem wiosennego wiatru..spogladasz w belkitne niebo, upstrzone białymi ciapkami chmur..

Dostrzegasz ta chwile która była spełnieniem..  za pozno.. to się już nie powtorzy..

Kazde z nas poszlo wlasna droga..tylko dlaczego na mojej sciezce jest pozostawionych miliony okruszkow Twego zycia?..

         Tesknie..  i kocham.. (nie umiem Cie nie kochac, nawet jesli nienawidze..)

koperek : :
Sue
29 lipca 2005, 02:42
pięknie piszesz o miłości :) zapraszam do siebie www.sue5.blog.onet.pl
19 lipca 2005, 22:56
przeczytalam kilka wczesniejszych notek, kilka poczatkowych i mniej wiecej jestem w temacie :) Przykro czytac takie rzeczy. Przerazilo mnie to troche co tu przeczytalam- sama jestem na etapie na ktorym ty byles kiedy zakladales bloga. Minelo tyle czasu, a ty nadal kochasz... boje sie, ze ja tez nie bede umiala \"uporac\" sie ze swoja miloscia :/

Dodaj komentarz