cze 29 2003

Aniolowie sa wśród nas


Komentarze: 5

Ostatnie dni przynosza bardzo wiele zmian w moim zyciu. Hustawka nastrojow przypomina nieco stan kobiety w napieciu przedmiesiaczkowym. Ile razy już zamierzalem rzucic studia, ile razy chcialem odebrac sobie zycie...wszystko dlatego ze nie potrafie zapomniec...ze wciąż to uczucie w moim sercu jest takie gorace...

         Dzis dostalem znak od Boga... zobaczylem Aniola - dziewczyna 19-20 lat, przebrana w swój skrzydlaty stroj, z gracja poruszala się na szczudlach.... wygladala tak pieknie... jak prawdziwy Aniol... Przechodzac ulica pewnie nie zwrocilbym na Nia uwagi, ale wystepujac tak przed publicznoscia poruszyla moim sercem...lza zakrecila mi się w oku...

Boze, jak Ona slicznie się usmiechala... to był najpiekniejszy usmiech jaki zobaczylem... zupelnie nie ziemski... tak jakby pochodzil nie z tego swiata... a jednoczesnie była taka realna... Nie mogę oprzec się wrazeniu, ze bardzo chce Ja poznac... Może tak ma być, ze jeszcze nie zakonczylem swojej misji tu na ziemi...Bardziej niż kiedykolwiek, chce skonczyc studia...chce.....

Festiwal teatrow ulicznych Poznan - „Malta” to zawsze niezapomniane przezycie... po raz drugi odmienia moje zycie...

 

koperek : :
01 lipca 2003, 02:06
Nawet sobie nie wyobrazasz jak fajnie było, w końcu przeczytać te dwie ostatnie notki:)
30 czerwca 2003, 18:11
pięknie; bardzo pięknie; jeśli to Ty się odzywałeś na gg, to sorry, że nie odpowiedziałem, ale poszedłem w długą i jakoś nie mam numeru Twojego; w każdym bądź razie cieszę się, że los Ci się odmienia chociaż częściowo; pozdrawiam;
29 czerwca 2003, 22:18
pewnie Koperek, jeszcze dużo masz do zrobienia :)
a dziś jest dobry dzień, też miałam dobry dzień.. jakoś będzie. :)
29 czerwca 2003, 19:31
Jak to dobrze, że istnieją zjawiska potrafiące przywrócić chęć do życia...
Graphitowa_Róża
29 czerwca 2003, 19:31
a może ona jest prawdziwym aniolem? Mi już sie tak nie raz zdarzylo ;)

Dodaj komentarz