kwi 20 2003

wielkanoc 2003


Komentarze: 1

Zabandazowany nadgarstek nieciekawie wyglada...

Dzis gdy tylko się obudzilem nie moglem przestac o Niej myslec... pierwsza mysl jaka do mnie dotarla,to ze Ona wlasnie budzi się obok niego...ze zjedza razem wspolne sniadanie...prawdopodobnie już jako przyszla rodzina...

Ostatnie slowo to jak uderzenie obuchem w glowe..wciąż tak bardzo mi Jej brakuje i nie mogę się pogodzic z tym ze ..wlasnei z czym nie mogę się pogodzic? Przeciez byłem dla Niej tylko odskocznia, chwilowym ratunkiem od problemow...

Mimo wszsytko,nadal bardzo Ja kocham.. bardzo...

Rano pojechalem nad jezioro...slonce cudownie odbijalo się w wodzie,cieply wiatr gladzil moja skore...samotny spacer wśród drzew...spiew ptakow...przyroda budzi się z zimowego letargu...a ja nie widze przyszlosci...

Podazajac przed siebie niose bol w sercu, ze tak bardzo zostalem zraniony...oszukany, wykorzystany...oddajac marzenia dziecinstwa, zderzylem się z twarda rzeczywistoscia...gdzie kobieta która pokochalem po raz pierwszy w zyciu, nie potrafila mi nawet powiedziec slowa na pozegnanie...wyrwala serce i zabrala je broczace krwia...

Pozostala dusza,która nadal Cie pragnie P. nadal potrzebuje Twej troski, Twej deliktnosci, Twego zapachu, ciepla przytulenia...chwili rozmowy...

 

Proszę zabierz mnie z tad...wysoko unies i nie pozwol wrocic..zabierz mnie z tad... nie rozumiesz, ze tu nie potrafie oddychac, nie potrafie snic, nie potrafie ... bez Ciebie zyc.

 

koperek : :
A.(szczypiorek)
20 kwietnia 2003, 19:56
skoro wybrala innego znaczy ze nie jest ciebie warta..poszukaj sobie prawdziwej ksiezniczki...

Dodaj komentarz